Oto “obsesja” Swiatek. Fissette nie bał się tego ujawnić. “Ona naprawdę”

Iga Świątek zakończyła kolejny w karierze sezon WTA. Znów raz nasza reprezentantka znalazła się w gronie światowej elity, dzięki czemu wystąpiła na Finalsach w Rijadzie, gdzie zmagania zakończyła na fazie grupowej. Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju w stolicy Arabii Saudyjskiej o swojej zawodniczce wiele opowiadał sam Wim Fissette. W pewnym momencie Belg zdradził, co jest “obsesją” Świątek.

Po porażkach z Jeleną Rybakiną i Amandą Anisimową jasnym stało się, że w tym roku znów nie ujrzymy Igi Świątek w półfinale WTA Finals. Tak czy inaczej, 2025 rok był dla 24-latki wyjątkowy. Choć wiosną zawodziła na ukochanej mączce, to chwilę później triumfowała w efektownym stylu na Wimbledonie, co od zawsze było jej marzeniem.

Łącznie w tym sezonie Świątek sięgnęła po trzy tytuły. Oprócz Londynu zwyciężała również w Seulu i Cincinnati. Dzięki temu wciąż jest wiceliderką światowego rankingu. To olbrzymi sukces, choć z drugiej strony przez cały rok nie udało się wyprzedzić Aryny Sabalenki, która na fotelu liderki zasiada od października zeszłego roku.

Fissette powiedział to publicznie. Zdradził, co jest “obsesją” Świątek


Ona jest graczem rankingowym. Ona naprawdę marzy o tym, aby znów być numerem jeden


ujawnił Fissette.

Lada moment Iga Świątek – pierwszy raz od 2023 roku – wystąpi w Polsce. W piątek i w niedzielę w Gorzowie nasza kadra zmierzy się z tenisistkami z Nowej Zelandii i Rumunii w Billie Jean King Cup.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*