Iga Świątek debiutancki turniej w Seulu z pewnością zapamięta na długo. Polka dotarła aż do finału, w którym pokonała Jekaterinę Aleksandrową 1:6, 7:6 (3), 7:5. Po wygranym meczu raszynianka podbiegła do swojego teamu, a jeden z kibiców zarejestrował gest, na jaki zdecydowała się wobec tenisistki Daria Abramowicz.
Finał turnieju WTA 500 w Seulu dostarczył kibicom ogromnych emocji. Pierwszy set był dominacją Jekateriny Aleksandrowej, która grała niezwykle agresywnie i szybko przełamała Igę Świątek. Polka nie mogła znaleźć swojego rytmu, popełniała błędy i uległa aż 1:6. Jednak z biegiem czasu obraz meczu się zmieniał. Druga partia była niezwykle zacięta – obie zawodniczki odpowiadały sobie mocnymi uderzeniami, a wymiany dostarczały widowiska na najwyższym poziomie. O losach seta zadecydował tie-break, w którym Świątek przejęła inicjatywę i wygrała 7:3.
Trzeci set miał podobny przebieg – szanse były po obu stronach, ale w decydujących momentach większą odpornością psychiczną i precyzją wykazała się zawodniczka z Raszyna. Po dwóch godzinach i 46 minutach to ona mogła unieść ręce w geście triumfu. Iga Świątek pokonała Jekaterinę Aleksandrową 1:6, 7:6(3), 7:5, sięgając po 25. tytuł w swojej zawodowej karierze.
Iga Świątek po meczu pobiegła do swojego teamu. Nie do wiary, co zrobiła Daria Abramowicz
Radość po wygranym finale była szczególna. Zanim odbyła się oficjalna ceremonia wręczenia trofeum, Świątek podbiegła do swojego sztabu, by wspólnie cieszyć się z sukcesu. Przybiła piątki z członkami teamu, a najbardziej emocjonalną reakcję pokazała Daria Abramowicz, psycholożka sportowa współpracująca z Polką od kilku lat. Z uśmiechem na twarzy potargała Igę za daszek czapki.
Chwilę później Abramowicz oraz trener Wim Fissette wymienili z Igą kilka słów – gestykulując, pokazując palcem, jakby chcieli podkreślić, że wierzyli w nią nawet wtedy, gdy sytuacja na korcie wyglądała źle. Ten obrazek doskonale oddaje charakter pracy sztabu Świątek: to nie tylko profesjonalne wsparcie, ale też rodzinna atmosfera i emocjonalna więź, które pomagają Polce radzić sobie w chwilach presji.
Świątek w swoim przemówieniu nie kryła wdzięczności wobec drużyny. “Chcę podziękować swojemu zespołowi, przepraszam, że czasem jestem trudna. To nie był łatwy tydzień, dziękuję za cierpliwość” – mówiła ze sceny, podkreślając, że sukcesy to efekt wspólnej pracy.
Polka nie będzie miała jednak wiele czasu na świętowanie. Już za kilka dni rozpocznie się prestiżowy turniej rangi WTA 1000 w Pekinie, w którym Świątek wystąpi jako najwyżej rozstawiona zawodniczka, po wycofaniu się Aryny Sabalenki.

Iga Świątek podczas turnieju WTA 500 w SeuluAHN YOUNG-JOONEast News

Iga ŚwiątekAl BelloAFP

Iga Świątek i Daria AbramowiczWojciech KubikEast News
Leave a Reply