Iga Świątek z Seulu wyjeżdża z tarczą. Polka triumfowała w turnieju rangi WTA 500, pokonując w finale po prawdziwym thrillerze Jekaterinę Aleksandrową. Kibice przyjęli raszyniankę wyjątkowo ciepło, na co ta nie mogła pozostać obojętna. Ostatniego dnia pobytu w stolicy Korei Południowej postanowiła opublikować wyjątkowy wpis, w którym podziękowała za wsparcie. Podzieliła się również swoimi odczuciami.
Po niespodziewanej porażce z Amandą Anisimovą w ćwierćfinale US Open Iga Świątek przystąpiła do rozgrywek w Seulu ze świeżością i w dobrej formie. Szybko udowodniła to na korcie.
Świątek dała popis w Korea Open. Pierwszy taki tytuł w karierze
Raszynianka bez straty seta pokonała pewnie Soranę Cirsteę, Barborę Krejcikovą i Mayę Joint, żeby w finale trafić na Jekaterinę Aleksandrową. Rosjanka postawiła jej warunki nieporównywalnie twardsze, od wcześniejszych rywalek. Dość powiedzieć, że była nawet bliska zwycięstwa.
11. rakieta świata rozbiła Świątek w pierwszym secie 6:1. Wiceliderka rankingu WTA nie dała się jednak złamać i do drugiego seta podeszła z inną energią. Efekt? Po tie-breaku triumfowała 7:6(3), wyrównując stan rywalizacji w setach.
Trzecia partia również była wyjątkowo wyrównana, ale w kluczowym momencie to Iga przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Potrzebowała niemal trzech godzin, żeby pokonać Jekaterinę Aleksandrową 1:6, 7:6(3), 7:5 i sięgnęła tym samym po 25. tytuł w karierze. Był to dla niej historyczny sukces także z innego względu – po raz pierwszy wygrała turniej w Seulu.
Dwa dni po triumfie Świątek nadała komunikat. Musiała podziękować
W stolicy Korei Południowej Polka czuła się wyjątkowo swobodnie i mogła liczyć na wsparcie kibiców. Tak wynika z jej wpisu, jaki opublikowała po udanym turnieju Korea Open w mediach społecznościowych.
Dwa dni po triumfie nad Jekateriną Aleksandrową przerwała milczenie i nadała komunikat. W tych okolicznościach nie mogła nie podziękować.
Ostatni dzień w Seulu. Co za niesamowite miasto, kultura i nieprawdopodobnie mili ludzie. Dziękuję Wam bardzo za ugoszczenie mnie
Czasu na odpoczynek i zwiedzanie miasta Iga niestety nie ma zbyt wiele, bo już w środę startuje China Open. 24-latka zacznie zmagania od pojedynku z Chinką Yue Yuan lub Julią Putincewą.

Iga Świątek z trofeum Korea OpenJUNG YEON-JEAFP

Iga ŚwiątekDubreuil Corinne/ABACANewspix.pl

Iga Świątek i Jekaterina AleksandrowaJUNG YEON-JEAFP
Leave a Reply