Iga Swiatek w Seulu bez bliskiej dla niej osoby. Miał ważny powód

Mecz Igi Świątek z Rumunką Soraną Cîrsteą w drugiej rundzie turnieju WTA 500 w Seulu nie był wielkim widowiskiem. Najważniejsze jednak, że Polka spokojnie wygrała i awansowała do ćwierćfinału. Co ciekawe, w stolicy Korei nasza wiceliderka rankingu musi radzić sobie bez ważnej postaci ze swojej ekipy.

W ćwierćfinale rywalkę Igi Świątek wyłoni spotkanie Brytyjki Emmy Raducanu (nr 8) z Czeszką Barborą Krejcikovą. Mecz z udziałem Polki odbędzie się już jutro, w piątek (19 września).

Iga Świątek w ważnym miejscu dla jej ojca

Wiceliderka światowego rankingu, która po raz pierwszy występuje w mieście, w którym w 1988 roku startował jej ojciec na igrzyskach olimpijskich, długo czekała na wejście do gry. A wszystko to z powodu wolnego losu w pierwszej rundzie oraz deszczu, który pokrzyżował plany organizatorom.

Kiedy w końcu Polka wyszła na kort, pokazała, że nie ma już żadnego śladu po kontuzji, która dokuczała jej podczas US Open. Już w pierwszym gemie przełamała Soranę Cirsteę, a potem starała się grać spokojnie i skutecznie. Ostatecznie w dwóch wygranych setach oddała rywalce tylko pięć gemów.

Brakuje go w obozie naszej mistrzyni. Miał ważny powód

Okazuje się, że w Seulu Iga Świątek nie może liczyć na obecność niezwykle ważnej postaci w jej sztabie. Jak poinformował komentator Canal+, Żelisław Żyżyński, w Korei brakuje Macieja Ryszczuka, czyli fizjoterapeuty i trener przygotowanie motorycznego naszej tenisistki. Okazuje się, że bliski współpracownik Świątek został w kraju, aby ochrzcić swoje dziecko. Do ekipy dołączy podczas imprezy w Chinach.

Przypomnijmy, że turniej WTA w Pekinie (China Open) zostanie rozegrany w dniach 24 września – 5 października.

/3

null/Zuma Press, Piotr Kucza/FotoPyK

W Seulu Świątek musi sobie poradzić bez Macieja Ryszczuka.

/3

Rob Prange/AFP7 / Zuma Press

Ryszczuk to fizjoterapeuta i trener przygotowanie motorycznego. To jedna z najbliższych osób ze sztabu Świątek.

/3

Anna Klepaczko / FOTOPYK

To stały widok, Ryszczuk obok Darii Abramowicz oklaskujący grę naszej mistrzyni.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*