Swiatek bez litości dla rodaczek. Druzgocące statystyki. Zaledwie 139 minut

Iga Świątek od wielu lat jest polską rakietą numer jeden i niewiele wskazuje, aby to miało się zmienić w najbliższym czasie. 24-latka w swojej zawodowej karierze dwukrotnie grała przeciwko rodaczkom w turniejach WTA Tour. To były jednostronne pojedynki. Raszynianka straciła w nich zaledwie pięć gemów.

W 2019 roku media w Polsce rozpisywały się o walce Igi Świątek i Magdy Linette o bycie numerem jeden w naszym kraju. Wówczas tenisistki kilka razy mijały się w rankingu WTA. 2019 rok wyżej skończyła jeszcze bardziej doświadczona tenisistka (była 42, a Świątek 61). Poznanianka wcześniej przez wiele lat była numerem “2”, bo od 2006 roku nieprzerwanie najlepszą Polką była Agnieszka Radwańska. Później pojawiła się Świątek, która w 2020 roku wysunęła się szybko na pole position, którego z pewnością długo nie odda.

Świątek obecnie jest drugą rakietą na świecie i walczy o to, aby wrócić na szczyt. Lada moment rozpocznie zmagania w turnieju WTA 1000 w Pekinie. Zagrają tam również Magda Linette i Magdalena Fręch, a więc Polki numer 2 i 3.

 

“Polskie mecze” w tourze. Dominacja Świątek


 

W teorii są możliwe “polskie mecze” w stolicy Chin. W tej samej ćwiartce turniejowej, co Świątek znajduje się Fręch. Linette z kolei znalazła się w drugiej połówce drabinki.

Iga Świątek dwukrotnie mierzyła się z rodaczkami w turniejach rangi WTA. Pierwszy raz miało to miejsce w turnieju WTA BNP Paribas Poland Open w Warszawie w 2022 roku. Na inaugurację nie dała żadnych szans Fręch, pokonując ją 6:1, 6:2. Spotkanie trwało zaledwie 73 minuty.

Polski mecz przyciągnął tłumy na trybuny niemalże komplet publiczności (około 4 tys.). – Nie powiedziałabym jednak, że odczuwałam tremę z powodu gry przed rodzimą publicznością. To nie był zresztą mój pierwszy mecz w Polsce. Wiadomo, że kiedy mierzę się z Igą Świątek, większość kibiców wspiera ją, nie mam z tym problemu – mówiła Fręch, która wówczas była sklasyfikowana na 81. miejscu w rankingu WTA.

 

Historyczny “polski mecz” w Pekinie


 

Drugi polsko-polski pojedynek z udziałem Świątek miał miejsce w Pekinie. W 2023 roku na przeciwko siebie stanęły Świątek i Linette. Iga wówczas była sklasyfikowana na drugim, a Magda na dwudziestym piątym miejscu w rankingu WTA. – Grałam prawie z każdą z dziewczyn z czołówki WTA, a z Igą – nie. Bardzo mnie zaskakuje, że do takiego meczu jeszcze nie doszło. Do tej pory nie byłam rozstawiana, a nie grałyśmy ze sobą. Aż dziwne, że los nas nie skojarzył – mówiła kilka miesięcy wcześniej Linette.

W stolicy Chin los skojarzył dwie najlepsze Polki w walce o ćwierćfinał. Kibice, którzy liczyli na wielkie emocje z pewnością się zawiedli. Spotkanie trwało zaledwie 66 minut. Iga zdominowała Magdę i triumfowała 6:1, 6:1. To było tym samym 60. zwycięstwo raszynianki w tamtym sezonie. I nie ostatnie. Świątek finalnie wygrała turniej w Pekinie.

Podsumowując, Świątek w dwóch meczach przeciwko rodaczkom straciła zaledwie pięć gemów. Spotkania przeciwko Linette i Fręch trwały łącznie 139 minut.


Magda Linette i Magdalena Fręch świetnie radzą sobie w Pekinie pod nieobecność Igi Świątek

 

Magda Linette i Magdalena Fręch świetnie radzą sobie w Pekinie pod nieobecność Igi ŚwiątekLUKE HALES / AL BELLO / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFPAFP


 


Tenisistka w białym stroju i czapce z daszkiem z zaciśniętą pięścią w geście triumfu, trzymająca rakietę tenisową na tle niebieskiego kortu i tablicy turnieju US Open.

 

Iga Świątek zagra w finale turnieju WTA 500 w SeuluFoto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFPAFP

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*