Iga Świątek w efektownym stylu zainaugurowała tegoroczne zmagania turnieju WTA Pekin. Bez większych problemów pokonała ona reprezentantkę gospodarzy – Yue Yuan – kończąc mecz po 76 minutach. W tym starciu widać było wyraźną dominację raszynianki, z czym nie kryje się jej rywalka, która na konferencji prasowej chwaliła znacznie wyżej notowaną przeciwniczkę z kraju nad Wisłą.
Wiele osób spodziewało się takiego rezultatu w meczu inaugurującym udział Igi Świątek w tegorocznych zmaganiach WTA Pekin. Z racji na nieobecność Aryny Sabalenki Polka przystąpiła do rywalizacji jako turniejowa “jedynka”, rozpoczynając turniej dopiero od 2. rundy.
W ramach tego etapu Polka zmierzyła się z reprezentantką gospodarzy Yue Yuan, która przed chińską rywalizacją notowana była na 110. miejscu w rankingu WTA. Co prawda, Yuan wcześniej wyeliminowała z rywalizacji Julia Putincewą, lecz watro dodać, że w ostatnim czasie kazachska tenisistka przechodzi dość poważny kryzys formy.
W meczu z raszynianką Yuan nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Pierwszego seta, który trwał niespełna 24 minuty, przegrała ona wynikiem 0:6. W drugiej partii już nieco bardziej postawiła się Świątek, przełamując nawet pierwszy serwis Polki. Nie zmieniło to jednak układu sił w tym spotkaniu, skutkiem czego to raszynianka mogła cieszyć się z awansu do 3. rundy turnieju.
Yuan nie zamierzała tego ukrywać. Wskazała największe atuty Świątek
Tuż po zakończeniu spotkania Yue Yuan wzięła udział w konferencji prasowej, na której wprost przyznała, co dokładnie było powodem tak sromotnej porażki w meczu ze Świątek.
“Ma świetny bekhend, potrafi zmieniać kierunek uderzeń, a jej praca nóg jest znakomita. Ona może zagrać dwadzieścia punktów z rzędu na tym poziomie. Ja może trzy, pięć, a potem potrzebuję kilku minut przerwy. Myślę, że to różnica między mną a topowymi zawodniczkami. Jej poziom fizyczny jest dużo wyższy. Nawet w trzecim secie nie czułaby zmęczenia” – mówiła Chinka na konferencji prasowej.
Dodatkowo Yuan przyznała, że jej plan na ten mecz kompletnie się posypał. Poza dość widocznymi problemami mentalnymi, rywalka Polki skarżyła się także na ból nadgarstka, który towarzyszył jej przez większą część spotkania.
Yuan pozwoliła sobie również na podzielenie się wewnętrznymi odczuciami, które towarzyszyły jej przy okazji starcia z tak klasową zawodniczką jak Iga Świątek.
“Możesz sobie wyobrażać spotkanie z nią i oglądać ją w telewizji, ale kiedy grasz z nią na korcie, to zupełnie inne doświadczenie. Potrzebowałam jednego seta, żeby się do tego przyzwyczaić” – mówiła Yuan.
Po zwycięstwie z Yue Yuan Iga Świątek zameldowała się w 3. rundzie turnieju WTA Pekin. Tam zmierzy się ona z Camilą Osorio, która wyeliminowała Annę Kalińską. Mecz Polki z Kolumbijką odbędzie się 29 września o godzinie 5:00 czasu polskiego.

Iga ŚwiątekANTHONY WALLACEAFP

Yue YuanMichael Owens / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFPAFP

Iga ŚwiątekAndrew Schwartz / SplashNews.com/Splash/East NewsEast News
Leave a Reply